Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe porządki. Po pierwsze koniec z refundacją in vitro, po drugie początek wspierania dzietności. Resort powołał zespół do spraw projektu programu z zakresu zdrowia prokreacyjnego. Czym ów zespół będzie się zajmował, spytaliśmy jego przewodniczącego, Jarosława Pinkasa.
Jarosław Pinkas, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia i przewodniczący zespołu ds. projektu programu z zakresu zdrowia prokreacyjnego: Zespół do spraw projektu programu z zakresu zdrowia prokreacyjnego został powołany zarządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 22 grudnia 2015 r. (Dz. Urz. Min. Zdrow. poz. 85).
Zespół jest organem pomocniczym Ministra Zdrowia i jego zadaniem jest opracowanie:
- projektu celu operacyjnego Narodowego Programu Zdrowia, zgodnie z art. 9 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o zdrowiu publicznym (Dz. U. poz. 1916), ukierunkowanego na promocję zdrowia prokreacyjnego
- projektu programu polityki zdrowotnej, zgodnie z art. 48 ustawy z dnia
27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych
ze środków publicznych (Dz. U. z 2015 r. poz. 581, z późn. zm.), z zakresu zdrowia prokreacyjnego.
Skąd pomysł na utworzenie zespołu do spraw projektu programu z zakresu zdrowia prokreacyjnego?
Rozwój gospodarczy i społeczny Rzeczpospolitej Polskiej w ostatnich trzech dekadach przyniósł wiele korzystnych zmian dla sytuacji zdrowotnej w naszym kraju. Wśród najistotniejszych czynników można wymienić poprawiające się warunki życia, wzrastającą wiedzę i dbałość o własne zdrowie, a także reformy systemu opieki zdrowotnej. Ich efektem jest nieustająca poprawa stanu zdrowia Polaków. Jednak umieralność i przeciętna długość życia w naszym kraju są wciąż na poziomie gorszym niż wynoszą średnie wskaźniki dla krajów Unii Europejskiej, a poprawa tych wskaźników nie następuje w wystarczająco szybki sposób. Istotnym problemem jest niska dzietność w naszym społeczeństwie.
Obserwowany proces wpływu czynników cywilizacyjnych na zdrowie człowieka dotyczy w dużym stopniu zdrowia prokreacyjnego. Wynikiem tego jest zmniejszona płodność i coraz większa liczba par bezdzietnych w sposób niezamierzony.
Jednocześnie towarzyszy temu brak podstawowej wiedzy na temat czynników kształtujących zdrowie prokreacyjne i mających wpływ na jego pogarszanie. Problemem jest też brak perspektywy ochrony zdolności rozrodczych przy podejmowaniu leczenia u osób młodych dotkniętych chorobą, jak również przy poszukiwaniu przez te osoby pracy czy podejmowaniu innych aktywności.
To znaczy, że będą zmiany w dotychczasowych założeniach Narodowego Programu Zdrowia?
W związku z powyższym niezbędne jest uzupełnienie procedowanego obecnie projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 (trwa analiza uwag do projektu zgłoszonych w toku uzgodnień międzyresortowych, konsultacji publicznych i opiniowania) o działania na rzecz poprawy zdrowia prokreacyjnego. Ponadto, dostrzegając wagę zagadnienia oraz konieczność prowadzenia działań w sposób spójny i skoordynowany, konieczne jest także opracowanie programu polityki zdrowotnej w zakresie zdrowia prokreacyjnego, który będzie wpisywał się w realizację NPZ.
Jakie są założenia działań Ministra Zdrowia w zakresie zdrowia prokreacyjnego?
Konieczny jest rozwój działań edukacyjnych w zakresie wpływu na zdrowie prokreacyjne czynników środowiskowych (wysoka temperatura), chemicznych (metale ciężkie), psychicznych (stres), biologicznych (choroby zakaźne), jak również stylu życia zarówno w zakresie zachowań seksualnych, jak również ogólnych zachowań mających wpływ na zdrowie, w tym zdrowie prokreacyjne (otyłość, cukrzyca, brak aktywności fizycznej, uzależnienia od substancji psychoaktywnych). Powyższe nie wyklucza, a uzupełnia wachlarz działań z zakresu medycyny naprawczej podejmowanych zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.
Magda Dubrawska
Dostęp dla wszystkich
Wolny dostęp
Ten materiał dostępny jest dla wszystkich czytelników Chcemy Być Rodzicami. Ale możesz otrzymać więcej posiadając Kontro Premium!