fbpx
Przejdź do treści

Poroniła 4 razy w ciągu roku, poddała się leczeniu i teraz jest mamą

Samantha Catanach to 32-letnia brytyjka, która w ciągu 12 miesięcy 4 razy straciła ciążę. Niedawno urodziła dziecko. Pomogła jej szczególna forma terapii – sterydy i Intralipid.

Nawracające poronienia

Za każdym razem, gdy dochodziło do zapłodnienia, organizm Samanthy traktował zarodek jako ciało obce i wydalał go przed 7 tygodniem ciąży. Przeciwciała wysyłane przez organizm do zwalczania zarodka były podobne do tych, które organizm produkuje by zwalczyć chorobę.

Zaproponowano jej terapię sterydową, by zablokować odpowiedź immunologiczną po zapłodnieniu. Sterydy i dożylne wlewy Intralipidu podawano jej w 4, 8, 10, 12 i 16 tygodniu ciąży.

– Czułam się jak najbardziej pechowa osoba na świecie. Poroniłam cztery razy. Jak liczba poronień przekracza trzy, mówi się już o nawracających poronieniach. Staraliśmy się dalej, ale nie dawałam już rady psychicznie, byłam rozstrojona emocjonalnie – przyznała Samantha.

Blog o utracie ciąży

Terapia, na którą zdecydowała się Samantha okazała się bardzo kosztowna. By zarobić na leczenie, przyszła mama zaczęła opisywać swoje przeżycia na blogu Crazy Fertility Queen. Jej szczere i pełne emocji wpisy szybko zyskały wierne czytelniczki, które borykały lub borykają się z podobnymi problemami. Zaczęła nawiązywać kontakty z różnymi osobami, organizować zbiórki, co pozwoliło jej sfinansować terapię.

Narodziny upragnionego syna

W 35 tygodniu ciąży urodziła Teda swoje upragnione dziecko. Mimo, że przyszedł na świat przed czasem, jest zdrowym i w pełni sprawnym chłopcem. Na obserwacji w szpitalu spędził tylko tydzień, później razem z mamą został wypisany do domu.

– Ted to nasze światełko, kocham go tak mocno i tak bardzo pragnęłam, żeby się pojawił, nie będę nigdy w stanie tego okazać. Ale opowiem mu historię naszych starań. To, że tyle razy w trakcie leczenia zaufałam mojemu instynktowi. Jestem szczęśliwa, że podjęłam tę walkę – mówi matka.

Samantha Catanach zbiera obecnie pieniądze dla  Early Pregnancy Assessment Unit oraz Szpitala Dziecięcego, w których sama najpierw leczyła swoje problemy z donoszeniem ciąży, później przebywała razem z nowonarodzonym dzieckiem. Podkreśla, że szczególnie chciałaby zrobić coś dla kobiet, które podobnie jak ona doświadczyły poronienia. Póki co ufundowała symboliczne bransoletki, które zostaną przekazane kobietom i będą symbolizować utracone dzieci.

Źródło: Daily Mail

Dostęp dla wszystkich

Wolny dostęp

Ten materiał dostępny jest dla wszystkich czytelników Chcemy Być Rodzicami. Ale możesz otrzymać więcej posiadając Kontro Premium!

Autor

Weronika Tylicka

dziennikarka, związana od początku z magazynem Chcemy Być Rodzicami