Udało się w końcu zajść w ciążę – najchętniej chciałoby się wykrzyczeć tę radość całemu światu! Jednak rozsądek i doświadczenie wskazują inaczej: – Do 12. tygodnia, my – osoby, które przeszły przez całą tę procedurę – staramy się nie cieszyć, bo wiemy, że wszystko się jeszcze może wydarzyć – powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan. Przyznała przy tym, że u niej najgorsze „wydarzyło się dwukrotnie”.
Mówiąc „tę procedurę”, Małgorzata Rozenek-Majdan miała na myśli oczywiście in vitro, o którego doświadczeniu napisała niedawno książkę. Co istotne, jej słowa mają w tym zakresie niezwykle duże znaczenie! Gwiazda jest bowiem jedną z pierwszych publicznych osób w naszym kraju, które tak otwarcie mówią o doświadczeniu niepłodności i walczą o zrzucenie – zwłaszcza z leczenia in vitro – silnego tabu:
„Najbardziej zależy nam na tym, żeby zdjąć ciężar moralizatorski i religijny, a przede wszystkim stygmat wstydu z procedury medycznej, jaką jest in vitro. Dzięki metodzie in vitro możemy się spełniać w macierzyństwie i powinnyśmy mówić o tym głośno” – cytowaliśmy słowa, które gwiazda wypowiedziała na konferencji prasowej swojej książki “In Vitro. Rozmowy intymne”.
Trudne wyznania – poronienie
Biorąc pod uwagę siłę emocji, z jakimi mierzą się osoby starające się o dziecko, tego typu otwartość jest niezwykle ważna. Często bowiem owe emocje są skrywane – co nie znaczy, że jeśli nie widzi ich świat, nie pozostawią za sobą żadnych ran. Zdecydowanie tak nie jest, czego przykład stanowią chociażby nadzieja i radość – z pozoru przecież tak wspaniałe stany! – w niepłodności oraz w trakcie leczenia in vitro, potrafią jednak stać się mieczem obosiecznym.
Małgorzata Rozenek-Majdan – w wywiadzie dla tvn.pl – w odpowiedzi na pytanie dotyczące momentu, w którym „nie boi się już powiedzieć, że jest w ciąży”, mówiła:
Do 12. tygodnia, my – osoby, które przeszły przez całą tę procedurę – staramy się nie cieszyć, bo wiemy, że wszystko się jeszcze może wydarzyć. Muszę przyznać, że u mnie się wydarzyło i to dwukrotnie.
Jest to straszne, bo z jednej strony masz tą ogromną radość, tak bardzo się cieszysz i chcesz podzielić się tym ze wszystkimi, ale wiesz, że nie ma sensu. Nawet ty i twój mąż się z tego nie cieszycie, bo nie możesz… bo wiesz, że nie wiadomo jak to się skończy.
Małgorzata Rozenek-Majdan,
rozmowa z Karoliną Kalatzi dla tvn.pl
Gwiazda przyznała tym samym, że w trakcie swojej walki z niepłodnością zderzyła się dwa razy z doświadczeniem poronienia. Jej wyznanie – po raz kolejny – pokazało, że żadna z kobiet przeżywających stratę ciąży nie jest ze swoją historią sama!
Źródło: wywiad – tvp.pl | filmik – Instagram m_rozenek
Dostęp dla wszystkich
Wolny dostęp
Ten materiał dostępny jest dla wszystkich czytelników Chcemy Być Rodzicami. Ale możesz otrzymać więcej posiadając Kontro Premium!