Nie możesz zasnąć, wybudzasz się w nocy, a może wstajesz bardzo wcześnie i pomimo najszczerszych chęci nie możesz ponownie zmrużyć oka? Nie musi to być od razu bezsenność, ale warto się temu przyjrzeć.
Przede wszystkim należy zauważyć, że bezsenność często jest skutkiem przeżywanego stresu. Nie da się ukryć, że przedłużające się starania o dziecko mogą go skutecznie wywołać. Problemy ze snem są wtedy reakcją na zaistniałą sytuację. Kiedy trudny moment mija, większość osób ponownie zaczyna odczuwać komfort spania. Kłopot zaczyna się wtedy, kiedy stres mija, a bezsenność pozostaje i zaczyna przybierać postać przewlekłą.
„Obserwujemy pacjentów, którzy wciąż przypominają osoby będące w stresie. Widać u nich takie wskaźniki wzbudzenia, jak chociażby wzrost częstości akcji serca. Często nie jest to związanie z „popsutym” snem. Raczej chodzi o ciągłe pobudzenie i niemożność wyhamowania na tyle, aby sen przyszedł i obejmował ich na dłużej – mówi w rozmowie z nami dr n. med. Małgorzata Fornal-Pawłowska z Gabinetu Terapii Bezsenności. – W konsekwencjach tego typu bezsenności wskazujemy przede wszystkim na skutki, jakie wiążą się właśnie z przewlekłą aktywacją osi stresu” – dodaje.
Dostęp dla posiadaczy Konta Premium
Kup Konto Premium
Ten artykuł był opublikowany w jednym z naszych magazynów Chcemy Być Rodzicami. Aby zobaczyć materiał wykup Konto Premium.