Karmienie dziecka piersią– niezależnie czy pierwszego, czy trzeciego – niesie za sobą wiele pytań, a pierwsze z nich pojawiają się tuż po porodzie. Niejedna mama martwi się zbyt słabą laktacją i zastanawia, czy będzie miała wystarczającą ilość pokarmu, by wykarmić maluszka. A może produkcję mleka można jakoś „przyspieszyć”?
Siara – pierwsze i najważniejsze mleko
Siara to pierwsze mleko, którym mama karmi noworodka. To żółta i gęsta wydzielina gruczołu mlekowego, której produkcja może rozpocząć się już nawet w 16. tygodniu ciąży.
„Małe ilości siary, średnio od 37 mililitrów do 123 mililitrów, pojawiają się w piersiach w ciągu pierwszych 24 godzin po urodzeniu” – słowa doradczyni laktacyjnej Deedee Franke cytuje Romper.
Karmienie po porodzie – nawał pokarmu
O ile w pierwszej czy drugiej dobie po porodzie ilość pokarmu jest niewielka, to 3-5 dnia po porodzie, kiedy siara zmienia się w mleko przejściowe, piersi większości młodych mam stają się „pełniejsze”. W przypadku zbyt dużej ilości mleka w piersiach mówimy o nawale pokarmu, czy też nawale mlecznym. Piersi stają się powiększone, cięższe, bardziej napięte. Niekiedy może pojawić się ból. Nawał pokarmu jest fizjologicznym i wbrew pozorom pożądanym momentem laktacji.
„Matki, które wcześniej karmiły piersią inne dziecko, prawdopodobnie będą miały mleko szybciej i będą miały go więcej w porównaniu z matkami, które karmią po raz pierwszy” – mówi Franke.
Jak przyspieszyć napływ mleka?
Faktem jest, że to, ile kobieta będzie miała pokarmu, w dużej mierze zależy od dziecka i sposobu karmienia piersią. Istnieją dowody, że inicjowanie karmienia piersią w ciągu 30-60 minut po porodzie oraz kontakt skóra do skóry bardzo często pomagają przyspieszyć napływ mleka. Jeśli chodzi o drugi ze wspomnianych tu elementów, jak pisała na naszym portalu położna, kontakt skin to skin „powoduje wyrzut hormonów odpowiedzialnych za produkcję mleka (prolaktyny i oksytocyny).”
Może się jednak zdarzyć, że noworodek po porodzie – z przyczyn zdrowotnych – zostanie oddzielony od matki. Niezwykle ważne jest, by w takim przypadku kobiety odciągały pokarm ręcznie, dzięki czemu pobudzą laktację. To właśnie pierwsze dni po porodzie są kluczowe dla całego procesu laktacji. Dla wieku młodych i niedoświadczonych jeszcze mam przystawianie dziecka do piersi jest bardzo stresujące. Jednak mimo wszystko należy pamiętać, że stres i niepokój niekorzystnie wpływają na produkcję mleka. Relaks, wyciszenie i pozytywne nastawienie mają ogromne znaczenie.
Co więcej, organizm może mieć problem z produkcją mleka w przypadku, gdy jest odwodniony – kobiety karmiące piersią powinny pić min. 3 litry wody dziennie.
Źródło: Romper
Dostęp dla wszystkich
Wolny dostęp
Ten materiał dostępny jest dla wszystkich czytelników Chcemy Być Rodzicami. Ale możesz otrzymać więcej posiadając Kontro Premium!