Diagnostyka przed zapłodnieniem in vitro wymaga szczegółowych przygotowań, wśród nich jest diagnostyka hormonalna, standardowe badania infekcyjne oraz badania genetyczne. Jakie dokładnie badania powinnaś/powinieneś wykonać przed in vitro? Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk z kliniki INVICTA rozwiewa wątpliwości.
Prof. Krzysztof Łukaszuk z Kliniki Leczenia Niepłodności INVICTA wymienia trzy grupy badań, które powinno wykonać się przed zapłodnieniem in vitro.
Diagnostyka hormonalna. Jakie badania powinny być
wykonane u kobiety?
AMH (Hormon anty-Mullerowski) – umożliwia ocenę rezerwy jajnikowej, a tym samym określenie szansy na ciążę oraz oszacowanie reakcji jajników na stymulację. Badanie dostarcza istotnej informacji o funkcjonowaniu jajników i pozwala przewidzieć, kiedy pacjentka wejdzie w okres menopauzalny.
Inhibina B – reguluje przebieg cyklu menstruacyjnego.
Badanie jej poziomu umożliwia ocenę ilości i jakości komórek jajowych oraz
pozwala przewidzieć odpowiedź na pobudzanie jajników.
Estriadol – jest naturalnym estrogenem. Hormon ten
odpowiada między innymi za rozwój i funkcjonowanie żeńskich narządów
rozrodczych, w tym wpływa na prawidłowy rozrost błony śluzowej macicy.
Odpowiednia wartość świadczy o prawidłowej owulacji.
FSH – hormon folikulotropawy. Pobudza dojrzewanie
pęcherzyków Graafa i produkcję estrogenów. Jego poziom bada się, by wykluczyć
przedwczesne wygasanie funkcji gonad.
LH – hormon luteinizujący. Istotny w procesie
owulacji. Najwyższe stężenie we krwi osiąga w fazie pęcherzykowej cyklu i
doprowadza do pęknięcia pęcherzyka Graffa. W dalszym etapie hormon ten
odpowiada za właściwy przebieg cyklu, a więc możliwość zapłodnienia komórki
jajowej.
TSH – hormon tyreotropowy. Jest wytwarzany przez
przysadkę mózgową. Hormon ten stymuluje metabolizm prawie każdej tkanki w organizmie
oraz reguluje funkcję wydzielniczą tarczycy. Oznaczenie TSH w badaniu krwi
wykonuje się w celu oceny funkcji tarczycy oraz by wykluczyć jej ewentualną
nadczynność lub niedoczynność. Czasami dodatkowo lekarz zleca wykonanie testu
hormonów tarczycy fT3 lub/i fT4.
Anty-TPO – przeciwciała przeciw peroksydazie tarczycowej.
Pozwala wykluczyć ewentualne choroby tarczycy, w tym chorobę Hashimoto.
DHEAS – dehydroepiandrosteron to naturalny hormon steroidowy o słabym działaniu androgenowym. Badanie jego stężenia jest pomocne przy ocenie funkcji kory nadnerczy i przysadki mózgowej, a także przy ocenie prawidłowego przebiegu procesu dojrzewania płciowego.
SHBG – białko wiążące hormony płciowe (testosteron, estradiol),
biorące udział w ich transporcie we krwi. Nieprawidłowe wartości występują w
nadczynności lub niedoczynności tarczycy, nadmiarze estrogenów lub niedoborze
testosteronu, przy podejrzeniu zespołu policystycznych jajników, w hirsutyzmie.
Badania infekcyjne
Kolejnym zestawem badań wykonywanych przed zapłodnieniem
pozaustrojowym są badania, które powinny być wykonywane zawsze przed staraniami
o ciążę: toksoplazmoza, cytomegalia, różyczka HBS, HIV, HCV
Niektóre infekcje mogą być w trakcie ciąży bardzo groźne dla dziecka,
przyszłym mamom zaleca się więc oznaczenie poziomu przeciwciał w kierunku
toksoplazmozy, cytomegalii i różyczki w klasie IgG i IgM.
Badanie na
obecność antygenu HBS oraz przeciwciał HIV i HCV pozwalają stwierdzić lub
wykluczyć ewentualne zakażenie groźnymi wirusami oraz ustalić plan
leczenia.
Badania genetyczne
Inną grupą badań, jakie wykonujemy przed zapłodnieniem pozaustrojowym są badania genetyczne.
Kariotyp to zestaw 23 par chromosomów, występujący w komórkach budujących ciało każdego człowieka, zawierających kompleksową informację genetyczną. Badanie kariotypu polega na ocenie i opisie liczby oraz budowy chromosomów u danej osoby. Pozwala ono na wykrycie ewentualnych nieprawidłowości – u zdrowych ludzi przede wszystkim w strukturze chromosomów. Badanie kariotypu powinno być wykonane u obojga partnerów. Umożliwia ono oszacowanie ewentualnego ryzyka genetycznego u danej pary (zwłaszcza jeśli ma ona pozytywny wywiad genetyczny, doświadczyła poronień lub niepowodzeń rozrodu).
W każdym przypadku zalecamy wykonanie kariotypu, dlatego, że statystycznie rzecz biorąc jedna na 30 par, zgłaszających się do leczenia niepłodności, wykazuje zaburzenia w kariotypie. Są to przede wszystkim translokacje, które w wielu przypadkach uniemożliwiają uzyskanie ciąży, natomiast u dużej grupy powodują możliwość uzyskania ciąży, jednak kończącej się poronieniami. – wyjaśnia prof. Łukaszuk.
Kolejnymi badaniami, które powinniśmy rozważyć są:
U kobiet – Badania zaburzeń krzepnięcia krwi – mutacje Leiden, Protrombiny II oraz mutacje w genie MTHFR.
U mężczyzn – badanie mutacji w genie CFTR, będącym przyczyną mukowiscydozy oraz w zespole genów AZF, obniżonych parametrów nasienia, czyli tzw. azoospermii lub ciężkiej oligospermii, oznaczającej odpowiednio brak lub bardzo niską liczbę plemników w nasieniu.
Dostęp dla wszystkich
Wolny dostęp
Ten materiał dostępny jest dla wszystkich czytelników Chcemy Być Rodzicami.
Ale możesz otrzymać więcej posiadając Kontro Premium!